Gdy zapytacie wujka Google, czym jest bikepacking, dostanie kilkadziesiąt stron z mocno zróżnicowanymi definicjami, jak i jeszcze bardziej odmiennymi radami dotyczącymi ekwipunku. Nie dziwi mnie to ani trochę, bo każdy z nas jest inny i każdy ma żądzę przeżycia na rowerze czegoś innego.
